Lee i Sakura

Tanuś

Była to chyba godzina 21.Sakura jak co noc wyszła na spacer,aby zaczerpnąć świeżego powietrza.Noc była bardzo jasna,jak na tę porę roku.Księżyc był duży i świecił jasno.Gwiazdy na niebie wyglądały,jak by chciały powiedzieć-Zerwij mnie.Sakurze bardzo się to spodobalo,dlatego postanowiła pochidzić po dworze dłużej.
Gdy tak spacerowała,usłyszała lekki,ale wyraźny głos za rogu.Przestraszyła się.Ale jako kunoichi postanowiła to sprawdzić.Kiedy weszła za róg,zobaczyła leżącego Lee.Nie była zbyt zachwycona tym widokiem-bo prawde mówiąc nie lubiała go-ale jako medyczny ninja,zauważyła,że jego prawa pierś i lewa noga-koło uda-była przebita kunajem.podbiegła do niego i zapytała.:
-Lee!Co Ci się stało?
-Byłem.Yyyy...Walczyłem razem z Dedirą z Akatsuki.I chyba przegrałem.Tylko,jak sięobudziłem to to leżałem.-wydyszał.
-Trzeba zawiadomić szanowną tsunade!
-Nie może się o tym dowiedzieć!To będzie mój koniec.
-Dobrzę.Zajmę się Tobą.

Sakura,przełożyła go przez ramię i zaniosła go do swojego mieszkania.Miała swoje mieszkanie,kiedy została Chuninem.Gdy otworzyła dzwi,natychmiast położyła go na swoim łużku.
Kiedy tak lerzał,Haruno podeszła do niego i zapytała:
-Mogę rozpiąć Ci bluzkę i spodnie?
-Tak.-wydyszał.

Trudno było ściągnąć z niego strój,bo był cały z gumy.Z powodu zaciśniętej gumy Lee wydawał się chudszy..Ale gdy młoda medyczka ,rozcięła kombinezon,to jej oczom ukazała się bardzo umięśniona klatka piersiowa,jakiej nigdy nie widziała,nawet u Sasuke czy naruto-widać było że dużo ćwiczył-.Była w lekkim zakłopotaniu,kiedy ściągała mu spodnie,jej oczom ukazały się obcisłe boxerki, na których odbijała się jego męskość.

Zaczęła leczenie,najpierw boga ,którą delikatnie masowała-Lee zdał sobie sprawę że jego noga jest już zdrowa,ale Sakura nie przestawała-.W jakimś Momocie,przesunęła się i tym razem leczyła jego pierś.Tym razem nie oparła się pokusie.Rozebrała się do naga.Wskoczyła na niego i włożyła mu język do ust.On chyba długi czas na to czekał dlatego nawet nie protestował.Jego penis stawał się coraz twardszy,aż Sakura pisnęła.I wtedy włożył swojego ogiera do jej dziurki i lekko posuwał.Sakura była już spocona i on też,ale nie przestawali.Co raz zmieniali pozycje.Nagle robili to tak szybko.Wyszedł z niej i uwolnił całą swoją egzystencję na jej twarz.

Po tym spektaklu,Sakura i Lee wzieli razem prysznic.

Położyli się i zasnęli.Rano obudziły ich promienie światła.Sakura mogła od teraz nazywać się łowczyni boskich ciał-takie miał właśnie Lee-.

Ale ich rozkosz nie trwała długo,Gdy nawet się nie obejrzeli w mieszkaniu pojawił się Kakshi.Zaniemówili!Popatrzał się tylko na nich i wyszedł przez okno.

Następnie jak Lee wyszedł,zastanawiała się dlaczego to zrobiła i właśnie z nim?Przecież był zawsze dla niej „dziwolągiem".Sakura resztę dnia spędziła w domu rozmyślając o ukochanym.

Zginacz

Zalatuje erotyzmem. Czuję, ze będziesz głównym saskofickiem.

Kyuushizuki

Czekałem na jakiś system z brwią, np, że ją spenetrował brwiami, ale i tak jest zajebiście!

Hornet

Kolejne świetne opowiadanie ! Brawa dla autora , żółtkom się bardzo podoba !
Jak to przeczytałem to aż miałem ochotę "uwolnić swoją całą egzystencję" !

Bender_Rodrigez

Zabrakło pukania robo-mamuśeek, ale i tak polecialo troche oleju.

	Forum www.radiosaskefeniks.fora.pl Strona Główna -> Saskficki	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1